KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

ROZKOSZ NIEUJARZMIONA - Larissa Ione  

„Rozkosz nieujarzmiona” Larissy Ione, to pierwszy tom serii ,,Demonica’’ z gatunku paranormal romance, który możemy poznać dzięki wydawnictwu Papierowy Księżyc.

Główną bohaterką powieści jest Tayla Mancuso, zabójczyni demonów Aegis (stowarzyszenia walczącego z wszelkim złem). Pewnego dnia podczas łowów kobieta zostaje ciężko ranna i nieoczekiwanie trafia do podziemnego, miejskiego szpitala, gdzie pod ludzką postacią demony pracują, jako lekarze. Od nieuchronnej śmierci ratuje ją jednak Eidolon, nieziemsko przystojny i seksowny szef oddziału. Dochodzi między nimi do namiętnego zbliżenia, lecz w przypływie zdrowego rozsądku próbują wspólnie walczyć z wzajemną fascynacją i pożądaniem, wszak przecież są zaciekłymi wrogami. Niestety już wkrótce Tayla będzie musiała dać dowód swojej lojalności wobec Aegis zabijając swego ,,wybawcę’’.

Czy bezwzględna zabójczyni i tym razem bez skrupułów pozbędzie się kolejnego demona?

Miałam wielkie oczekiwania względem najnowszego dzieła Larissy Ione i tym razem z przyjemnością napiszę, że czuje się niezwykle usatysfakcjonowana. Pikantny opis i zmysłowa okładka stanowią doskonałe preludium do szalonej, ekscytującej fabuły, która w rzeczywistości faktycznie stanowi istną mieszankę wybuchową. Lekki, swobodny styl narracji połączony z ciekawą, emocjonującą akcją sprawia, że niemal jednym tchem śledzimy zagmatwane perypetie głównych bohaterów. Sceny erotyczne są niezwykle śmiałe i odważne pobudzając przy tym naszą wyobraźnię do granic możliwości. Moim zdaniem ,,Rozkosz nieujarzmiona’’ nie jest zwykłym romansem. To raczej gorący erotyk nasączony dużą ilością seksu, pożądania i zmysłowego magnetyzmu. Osobiście nie przeszkadza mi taka forma ,,zwierzęcej miłości’’, lecz niektórzy czytelnicy mogą poczuć się lekko zażenowani bądź zniesmaczeni, dlatego jeśli ktoś niezbyt komfortowo czuje się podczas czytania mocnych i soczystych wątków erotycznych, to raczej odradzam powyższą książkę.

 ,,Rozkosz nieujarzmiona’’ nie jest dla grzecznych, układnych osób szukających w danej literaturze romantycznej, ckliwej miłości. To diabelsko niebezpieczna historia dla ludzi pragnących ekscytujących, namiętnych przygód.

Polecam  najnowsze dzieło Larissy Ione wszystkim miłośnikom paranormal romanse i nie tylko.  Jeśli pragniesz dużej dawki rozkoszy, niepohamowanego seksu i intrygujących doznań, to śledząc kusicielską grę między Taylą i Eidolonem możesz poczuć całą plejadę gorących uczuć i emocji. Poznaj, zatem świat istot nadprzyrodzonych i przygotuj się na mocne wrażenia. Polecam.

 CYRYSIA

RECENZJA 2

"Dla wielu czytelniczek cykl Demonica Larissy Ione to jedyna seria, która może równać się z Bractwem Czarnego Sztyletu J.R. Ward. Dla niektórych Demonica jest nawet lepsza...". Żadna fanka Bractwa nie będzie w stanie ani przejść wobec takiego stwierdzenia obojętnie, ani spać spokojnie póki na własnej skórze się nie przekona, czy w tkwi w tym choć ziarenko prawdy.

         Po zapoznaniu się z pierwszą częścią serii pt.: "Nieujarzmiona rozkosz" muszę przyznać, że jest jedną z niewielu książek, którą śmiało mogę postawić na tej samej półce. Aczkolwiek ze stwierdzeniem, że niejako jest lepsza to już lekka przesada. Obie są równie dobre, ciekawe, obszerne, napisane z humorem, z elementami sarkazmu, erotyki i przemocy. Jednak przede wszystkim silne osobowości wykreowane przez autorki powalają na łopatki i jako całość tworzą bardzo przyjemną lekturę. Mogłoby się wydawać, że fabuła oraz schemat są do siebie podobne, ale im więcej czytam, tym trudniej mnie zaskoczyć i dosyć często mam wrażenie, że gdzieś już coś takiego było. Na szczęście podobieństwa, których się doszukałam nie stanowiły żadnej przeszkody i dałam się wciągnąć w świat demonów i ich pogromców.

         Eidolon, Shade i Wraith - są braćmi, demonami Seminus, niejakimi inkubami, pracującymi w swoim Podziemnym Szpitalu Demonicznym. Choć zdarzają się często przypadki, że przychodzi im leczyć czorty, niezasługujące na pomoc, przestrzegają ustalonych zasad i nie odmawiają im w potrzebie. Nawet, gdy do ich siedziby zostaje przywieziona zabójczyni zasilającą szeregi wroga, korporacji Aegis, wbrew wszelkim konsekwencjom i ryzyku Eidolon, szef oddziału, podejmuje się jej wyleczenia. Zetknięcie dwóch różnych światów prowadzi do iście diabelskich wydarzeń, które przetasują dotychczasowe idee i priorytety obojga. On, oddany i zaangażowany lekarz każdą wolną chwilę spędza w szpitalu czerpiąc radość ze swojej profesji, dającej mu namiastkę szczęścia. Niestety jego nieubłaganie zbliżająca się przemiana, tzw. S'genesis, końcowy cykl dorastania, może odebrać mu świadomość i pozbawić go dotychczasowego życia. Jedyną szansą za zachowanie zdrowych zmysłów jest odnalezienie stałej partnerki, która zakotwiczy go w obecnym ciele i stanie umysłu. Czy z braku laku padnie na nową pacjentkę? Dwudziestoczterolatka, Tayla Mancuso, pozbawiona rodziny, żyjąca tylko i wyłącznie nienawiścią do jego rasy straci grunt pod nogami. Wszystko, w co do tej pory wierzyła, zostaje poddane wątpliwościom, a jej lojalność wystawiona na ciężką próbę. Jaką drogą tych dwoje podąży musicie wyśledzić sami.

         Jestem bardzo ciekawa perypetii, jakie nas czekają w kolejnych odsłonach cyklu. Uwaga! Z uwagi na pikantne sceny książka przeznaczona jest dla starszych czytelników, których tym podobne opisy nie degustują.

 

MoNiuRka

z dn. 13/09/2012




Uwierzylibyście, że istnieje szpital dla demonów? Nie? No właśnie. Tyla też nigdy by w ten fakt nie uwierzyła. Co prawda jest okrzyknięta mianem Zabójczyni Demonów, pracując dla tajnej organizacji Aegi i żyje z ich zabijania, ale nigdy by nie dopuściła do swoich myśli, że demony mogą być na tyle ludzkie i „dobre”, by otwierać szpitale i tym samym ratować się nawzajem.
Cała historia zaczyna się od tego, że Tyla trafia do owego demonicznego szpitala po jednej z nieprzyjemnych sytuacji i zostaje uratowana przez niezwykle seksownego doktorka Eidolona, który okazuje się… Inkubem. Tuż przed przemianą, a co za tym idzie – niezwykle napalonego. Z sekundy na sekundę, ciało dziewczyny zaczyna płonąć od zmysłowych rozkoszy, które nie dają jej spokoju, które w dodatku owy „doktorek” pobudza samym swoim istnieniem… Niestety Tyla musi wybierać między uczuciem do demona, a lojalnością wobec swoich towarzyszy, a konsekwencje jej czynu są ogromne. Eidolon zaś porywa się na niemożliwą misję – pozwala dziewczynie posiąść zarówno swą dusze, jak i ciało, co może być nieodwracalne w skutkach.
Jak to się skończy? Oczywiście, że wam nie powiem. Liczę jednak, że w najbliższym czasie sami się o tym przekonacie. Zwłaszcza, że książka jest fantastyczna. Naprawdę! Mnie, jako osobę strasznie wybredną – mało, co zadowala na tyle, że nie pozwala spać – a historia Tyli i Eiolona właśnie do takich należy. Akcja nakręca czytelnika od samego początku. Wiecznie coś się dzieje i nie ma chwili na nudę. W dodatku sceny owych „rozkoszy” tylko nakręcają cały mechanizm i porywają czytelnika bez reszty w ten demoniczny i zawiły świat. Jak na tematykę paranormal romance książka skrojona jest wręcz idealnie i uniesposób jest się tutaj czegoś przyczepić. Oczywiście znając mnie i tak znalazłam jakieś, „ale”, lecz o tym później.
Gdybym miała napomknąć o samym wydaniu, to przyznaję, że wykonane bardzo profesjonalnie. W szczególności przypadła mi do gustu okładka, która z jednej strony w bardzo dobitny sposób ukazuje treść książki, z drugiej zaś dodaje całości charakteru i animuszu. Jedynym minusem, co do okładki jest brak jej usztywnienia – nie mam na myśli twardej oprawy, a raczej dodania chociażby „skrzydełek”, dzięki którym oprawa aż tak by się nie niszczyła na rogach.
Fabuła jest bardzo dobrze skrojona, wszystkie wydarzenia w bardzo szczegółowy sposób ze sobą powiązane. Mimo, że wszystko jest napisane prostym językiem, to nie ma w powieści przewidywalności i nudy, a wręcz przeciwnie. Z każdą stroną historia wciąga coraz to bardziej. Zapewne jest to poniekąd zasługa stylu, jakim posługuje się pani Ione. Jest on bowiem prosty i nieprzesadzony, ale również bardzo dobitny. Dialogi i opisy są krótkie, acz treściwe – niestety nie można tego już powiedzieć o samych rozdziałach, które ciągną się niekiedy przez kilkadziesiąt stron. Według mnie krótsze rozdziały byłyby tutaj bardziej odpowiednie.
Gdybym miała napomknąć coś o bohaterach to stwierdzam, że są wykreowani w taki sposób, jaki trzeba. Niczego im nie brakuje. Każdy, nawet bohater epizodyczny posiada wady, jak i zalety. Jedyne, co poniektórym może się nie spodobać, to fakt, że Eidolon oraz jego bracia zostali pokazani, jako chodzący bogowie seksu – zwłaszcza Eidolon. Chwilami jest aż na zbyt idealny, ale koniec końców ma tez sporo słabości i wad, które nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka. Do pozostałych chyba nie mam żądnych zastrzeżeń, szczerze powiedziawszy.
Podsumowując, książka jest naprawdę warta ceny, jak i czasu nad nią spędzonego. Porwie niejednego czytelnika w taki sposób, że nawet nie zauważy, gdy dobrnie do jej końca i będzie czuł spory niedosyt i chęć przeczytania kontynuacji. Zwłaszcza mogę ją polecić fanatykom paranormal romance z dużą dawką scen paranormalnych, oraz erotycznych. Chociaż wszystko jest tutaj w pewien sposób przez autorkę dawkowane, to i tak ma się wrażenie, że większość kręci się wokół uczucia Eidolona i Tyli – a nie jest to przecież jedyny wątek powieści. Tak, czy siak ja mam nadzieję na szybką kontynuację, ponieważ nie mogę się doczekać, jak wszystko się dalej potoczy, a Was mogę jedynie ze szczerym sercem zachęcić do jej przeczytania, bo jest, co czytać – to na pewno!

Moja ocena: 9/10 pkt.

Lilien

Rozkosz nieujarzmiona
Larissa Ione

seria DEMONICA
tłumaczenie: Składanowska Kinga
tytuł oryginału: Pleasure Unbound
cykl wydawniczy: Demonica 1
wydawnictwo: Papierowy Księżyc
data wydania: lipiec 2012 
Liczba stron: 406
 

Ona jest zabójczynią demonów, która pragnie zmysłowych rozkoszy… Obawia się jednak, że nigdy nie będzie jej dane ich doświadczyć. Aż w końcu Tayla Mancuso ląduje w szpitalu prowadzonym przez demony w przebraniu, a szef oddziału, Eidolon, sprawia, że jej ciało zaczyna płonąć od nie dającego się ugasić pożądania. Jednak żeby dać dowód swojej lojalności wobec towarzyszy, Tayla musi zdradzić chirurga, który uratował jej życie. Eidolon nie jest w stanie oprzeć się tej ognistej, niebezpiecznej kobiecie, która napełnia go zarówno wściekłością jak i pożądaniem. Jest nie tylko jego zaprzysięgłym wrogiem, ale równie dobrze może być łowczynią, która poluje na jego ludzi. Rozdarty między koniecznością poznania prawdy a potrzebą znalezienia idealnej partnerki zanim przerażająca przemiana przejmie nad nim kontrolę, Eidolon odważy się na misję niemożliwą – i pozwoli Tayli posiąść zarówno jego ciało jak i duszę…