KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

WYBRANI - C.J. Daugherty
 

„Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.”

Kłamstwo ma krótkie nogi – to wiemy nie od dziś. Ale co zrobić, gdy kłamią wszyscy na około? Nauczyciele, rodzice, przyjaciele, a nawet wrogowie? Co wtedy? Jak z tym żyć?

Przekonała się o tym bohaterka nowej powieści, – Allie, która od chwili, gdy zaginął jej brat, stała się nad wyraz zbuntowaną nastolatką – taką, która przekracza wszelkie granice i nic nie jest w stanie jej powstrzymać. Dziewczyna często zmieniała szkoły – z reguły została wyrzucana, bądź przenoszona przez rodziców, co było wynikiem jej szaleńczych wybryków. Pewnego dnia trafia do Akademii Cimmeri – renomowanej placówki, o której nikt dotąd (zwłaszcza ona sama), nie słyszał.  Tam poznaje seksownego Sylvaina, outsidera Cartera, Jo, Lisę i masę innych, dość specyficznych osób. Każda z nich jest inna, oryginalna, ale każda z nich też ma sekret. Sekret, który Allie za wszelka cenę stara się poznać. Zwłaszcza, gdy w szkole dochodzi do morderstwa…

Szczerze powiedziawszy zarówno w trakcie, jak i po przeczytaniu książki, wciąż nie wiem do końca, co o niej sądzić. Zachwalać oryginalnością, czy wytknąć wszelkie, „ale”, jakie cisną mi się na usta? Oczywiście nie jest tak, że mi się nie podobała, co to, to nie. Muszę przyznać, że autorka postarała się z doborem fabuły – zwłaszcza, że do tej pory nie spotkałam się z tzw. dublem fabularnym, za co należy się spory plus. Pani Daugherty wykazała się oryginalnością, oraz przezornością, pokazując czytelnikom, że nie tylko wampiry mogą opanować czytelniczy świat, jak i nie tylko trylogia Grey’a może podbić czytelnicze umysły i serca. Już teraz mogę przyznać, że pomimo „wad”, o których będę mówić, za chwilę, to książka jest na dobrej drodze do zyskania sporej popularności wśród książkomaniaków. Dodatkowym plusem jest również fakt, że nie mamy tutaj zbytecznego natłoku informacji i zdarzeń, a wszystko jest do siebie odpowiednio dopasowane. Co prawda chwilami fabuła pozostawia sobie sporo do życzenia, jeśli chodzi o wartką akcję – zwłaszcza na początku, gdzie nie dzieje się dosłownie nic, – lecz potem tempo powoli się nakręca – powoli, więc niby coś było, a niby nie było. Miałam wrażenie przez większość czasu, że nie dzieje się nic znaczącego dla ogółu. Ja rozumiem, że jest to dopiero pierwszy tom, ale mimo to ja osobiście potrzebuję więcej adrenaliny – chociażby, jeśli chodzi o sam temat morderstwa. Sporym minusem było bardzo irytujące "liczenie" kroków, oddechów i tym podobnych rzeczy przez główna bohaterkę. Do teraz nie wiem, co to miało na celu, ale nawet chyba wolę nie wiedzieć. Już nie wspominając o tym, że chwilami nie wiedziałam, czy to powieść dla dzieci, czy młodzieży i dorosłych. Chodzi mi tutaj o fakt, w jaki całość została ukazana – niekiedy Aż za dziecinnie, a niekiedy nad wyraz dojrzale… Dodatkowo muszę nadmienić, że dla mnie wręcz nierealne jest to, że uczniowie Cimmeri mogą – a raczej muszą – zwracać się do nauczycieli po imieniu, co dla mnie jest nad wyraz nierealistyczne. Ale plusem jest fakt, że jeśli już się coś dzieje to autorka potrafi człowieka zaskoczyć, bo nijak nie mogłam się domyśleć, co się stanie za chwilę [zwłaszcza, gdy mówimy o drugiej części książki, gdzie dzieje się już o wiele więcej]. Tak samo, jeśli chodzi o finał – nigdy bym nie przypuszczała, że wszystko zakończy się właśnie tak, a nie inaczej. Gdy zastanawiałam się w wolnych chwilach nad własnymi spekulacjami, co do dalszego przebiegu treści – nijak nie mogłam przewidzieć czegokolwiek, co miało miejsce potem.

Styl i język autorka ma dobry. Prosty, bez udziwnień, czy czegokolwiek. Tak samo, jeśli chodzi o bohaterów. Chociaż sama do końca nie mogłam dojść do tego, który jest „ten zły”, a który nie to polubiłam chyba wszystkich. No… może oprócz Katie. Widać, że każda postać została osobno nakreślona i dopracowana naprawdę pieczołowicie, dzięki czemu tak idealnie się ze sobą komponują.

Na koniec muszę tylko dodać, że chyba po raz pierwszy nie mogę zdzierżyć okładki w polskiej wersji. Gdybym miała wybierać książkę tylko ze względu na nią, to już wiem, że na pewno bym po nią nie sięgnęła. Jak dla mnie jest zbyt buntownicza. Może nietypowa, ale mało zachęcająca. Zwłaszcza, w porównaniu do innych jej wersji. W dodatku owy „bunt” nie jest aż tak widoczny w powieści, jak na okładce.

Podsumowując muszę przyznać, że pomimo mojej upartości i wiecznych, „ale” to świetnie się bawiłam czytając „Wybranych”. Dla mnie było to coś innego, nowego. Coś, dzięki czemu mogłam się oderwać od szaleńczych paranormali i erotyków, które wręcz przytłaczają wydawniczy rynek. Polecam każdemu, kto ma ochotę na coś lekkiego, a w dodatku oryginalnego. I od razu zastrzegam – nie oceniajcie książki po okładce – najlepiej jest się przekonać samemu, co skrywa tajemnicza Akademia Cimmeria.

Lilien

Tytuł: Wybrani

Autor: C.J.Daugherty

Wydawnictwo: Otwarte Moondrive

Wydanie: 2013-03-06

ISBN: 978-83-7515-220-3

Objętość: 440