KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

W OTCHŁANI - Beth Revis

Kocham patrzeć w gwiazdy. Od zawsze kojarzyły mi się z czymś nieznanym, fascynującym i przez to strasznym. Lubię marzyć o tym, że wędruję pomiędzy nimi i chowam je do kieszeni zapominając o tym, że tak naprawdę są to wielkie gazowe kule, które by mnie zabiły, gdybym była wystarczająco blisko. Jednak to nie przeszkadza ludziom próbować poznać wszechświat i jego tajemnice. A co jeśli gdzieś tam istnieje planeta, na której moglibyśmy żyć?

Takie rozterki pojawiły się w mojej głowie, gdy zaczęłam czytać W otchłani autorstwa Beth Revis. To historia dwóch młodych ludzi, którzy mkną przez gwiazdy. Ich celem ma być Centauri–Ziemia, nowa planeta, którą ludzie mają skolonizować. Jednak oboje pochodzą z dwóch różnych światów. Amy pamięta Sol–Ziemię, jest na statku, ponieważ została zamrożona wraz ze swoimi rodzicami, by ich wiedza pomogła w zasiedleniu i zdobyciu ich nowego domu. Dziewczyna wie, że gdyby nie oni nigdy by się tutaj nie znalazła. Całkiem inną osobą okazuje się być Starszy. On dobrze zna swoją pozycję i rozumie, że kiedyś stanie się Najstarszym, czyli jedynym dowódcą Błogosławionego – pojazdu kosmicznego. Przez pewne komplikacje kolejne osoby zaczynają się 'odmrażać. Jedną z nich okazuje się właśnie wcześniej wspomniana nastolatka….

Niestety problemy na tym się nie kończą. Amy pod każdym możliwym względem różni się od osób przebywających na pokładzie, przez co musi zostać odizolowana od społeczeństwa. Jednak to nie zraża Starszego od poznawania i spotykania się z nią. Między nimi zaczyna tworzyć się pewnego rodzaju uczucie, ale czy przetrwa ona burzę, która wdziera się w umysł chłopaka i zmienia jego sposób patrzenia na świat?

Lubię takie książki i nie ukrywam tego. Kocham gwiazdy, dalekie wyprawy i nietypowe uczucie, którego nie można do końca nazwać miłością. W tej historii dane mi było to znaleźć, jednak nie zawsze ta powieść miała mnie w swoim posiadaniu. Sama fabuła jest dość typowa. Wszystko zmienia niezwykła sceneria, na tle, której każda opowieść wypadnie przynajmniej dobrze. Sądzę, że W otchłani swoją popularność zawdzięcza nie tylko swojej treści, ale również temu, że wampiry, wilkołaki, trolle i inne ogry zwyczajnie nam się przejadły. Powoli zaczyna się wyłaniać coraz więcej pozycji futurystycznych skierowanych właśnie do nastolatek i według mnie może to się okazać strzałem w dziesiątkę. Wnioskuje tak nie tylko na podstawie dzieła Beth Revis, ale też innych autorek, inspirujących się podróżami kosmicznymi. Ciekawe, czy zwykłe paranormalne przejdą do lamusa?

Trudno mi jest recenzować tę książkę. Po jej premierze czytałam tyle pozytywnych opinii, że z początku patrzyłam na tę historie przez ich pryzmat. Był to ogromny błąd, ponieważ pierwsze rozdziały mogą zawieść i znudzić. Myślałam, że otworzę tę powieść i "bum"! Od razu mnie ona porwie i po prostu zapomnę o całym świecie. Niestety tak się nie stało. Dopiero powoli i stopniowo zaczęłam "wczuwać" się w to uniwersum. I okazało się, że ze strony na stronę coraz bardziej mi się ona podobała, dlatego przy ostatniej byłam wręcz zachwycona. Dopiero, kiedy zaczęłam patrzyć w pustą kartkę na końcu zorientowałam się, że nie ma tutaj już nic do czytania. Rzadko coś takiego mi się przytrafia i dziwię się, że to właśnie W otchłani wywołało u mnie takie emocje.

 

W tej książce nie wszystko jest dopracowane. Autorce zdarzyło się trochę małych potknięć, lecz w morzu dialogów i poruszających opisów naprawdę nie zwracałam na to uwagi. Fakt, że na początku niezbyt podobała mi się postać Starszego, to jednak w końcu się do niego trochę przekonałam. Bohaterowie w owej powieści byli dość dobrze "zrobieni". Posiadali swoją historię, swoje życie, uczucia, zdanie. Dzięki temu wydawały mi się realistyczne i zajmujące. Może nie były niesamowicie oryginalne i nie zapamiętam ich do końca moich dni na tym świecie, ale to, że nie zostały stworzone na jedno kopyto już mi wystarcza.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć, co do książki. Z jednej strony powieść mnie zachwyciła swoją fabułą, bohaterką, uniwersum, lecz z drugiej nadal stoi dość niepasujący do W otchłani styl pisania autorki. To wszystko tworzy dziwną, sprzeczną całość, którą naprawdę nie sposób ująć mi w inne słowa. Nie zmienia to faktu, że ta pozycja jest jedną z tych, posiadających "to coś". Sama w sobie może nie zostanie okrzyknięta arcydziełem, ale roztacza wokół siebie niezwykle czarującą aurę, wystarczającą by zdobyć serca fanów.

Julia Przejczowska

Autor: Beth Revis
Tytuł: W otchłani
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 392