KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL
patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ


Dean Koontz

Wielkie małe życie. Wspomnienia o radosnym psie
Strony: 316, Format: 14x21 cm

ISBN: 978-83-7414-773-6
EAN: 9788374147736
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: WAB
Kategorie: biografie, listy, wspomnienia
Oprawa#: twarda oprawa w obwolucie
Data wprowadzenia: 06-04-2010

Istotą, z którą Dean Koontz spędzał najwięcej czasu, leżąc na podłodze i wymieniając zakochane spojrzenia, był niezwykły pies o imieniu Trixie. Pies, który wiedział wszystko o radości życia, cierpliwości, sile uczuć i spokoju ducha... a czego nie wiedział, tego prawdopodobnie wiedzieć nie warto. Autobiografia Koontza, niechętnie mówiącego o sobie publicznie, ukazuje nieznaną dotąd stronę osobowości pisarza. Przemawiając do wszystkich, którzy szanują zwierzęta, wierzą w ich niezbywalne prawa i opłakują rozstanie z nimi nie inaczej niż śmierć najbliższych, autor z poczuciem humoru, ale i niezwykłą delikatnością kreśli intymny, wnikliwy i dający do myślenia podwójny portret: człowieka i psa w nieustannie pogłębiającej się więzi. Kiedy golden retrieverka Koontza umarła, pogrążony w żałobie pisarz długo czuł ogromny smutek. Jak napisał w dedykacji dla swojej żony, cierpienie okazało się tak wielkie, ponieważ poprzedzające je szczęście było jeszcze większe.

Nie mogę się wypowiadać z całą stanowczością o innych zwierzętach, ale psy bez wątpienia są dużo bardziej inteligentne, niż sądzi większość ludzi. We właściwym Trixie stosunku do świata widziałem złożone rozumowanie, przewrotne i czarujące poczucie humoru, a nawet zachowania, o których mogę z przekonaniem powiedzieć, że były oparte na osądzie moralnym. Ludzie na ogół nie przyglądają się psom z należytą uwagą i skupieniem, ale kiedy już to robią, muszą uznać, że zwierzęta te są nadzwyczaj mądre i tajemnicze - dokładnie takie, jakimi opisywał je Jack London.
Dean Koontz na czacie ABC News