TWITTER BLOGGER  SKULLATOR       PLIKI COOKIES  KANAŁ YOU TUBE

KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
Ultimatum

Paulina J. Król
 

 

Maciej siedział przy biurku i bezmyślnie patrzył na migający kursor. Tęskno wypatrywał Weny, tej najbardziej rozkapryszonej z muz. Teraz potarł dłonią szczecinę na policzku i westchnął, słysząc odgłos zamykanych drzwi. Małżonka znów zrobi mu awanturę o nieróbstwo i marzycielstwo, które pochłaniają niczym Amba każdą sekundę, każdy posiłek, każdy wieczór i każdy oddech mężczyzny.

- Maciej? Piszesz? – z dołu schodów dobiegł zdyszany i lekko zirytowany głos żony. Mężczyzna odchrząknął i służalczym tonem odparł:

- Tak, kochanie. Próbuję.

Kobieta westchnęła. Pisarz usłyszał jedynie oddalające się kroki i spochmurniał. Musi coś napisać, musi! Od premiery ostatniej, trzeciej już książki Macieja minął rok, a wydawca był coraz bardziej podenerwowany. „Trzeba kuć żelazo, póki gorące” – mawiał, jednak ten fragment metalu dawno ostygł.

Maciej ze złością zamknął pokrywę laptopa, zdusił niedopałek, który trzymał w ręku, wstał i skierował się w stronę drzwi. Kolejna kawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a parę minut w towarzystwie żony może tylko pozytywnie wpłynąć na ich wzajemne relacje.

- Wiesz, tak sobie myślałam o pisarzach, inspiracjach i takich tam – rzekła Beata, obserwując męża sypiącego neskę do kubka.

- Uhm. I co wymyśliłaś?

- Że każdy pisarz potrzebuje porządnego kopa w dupę, by cokolwiek napisać. Wiesz, jakieś takie ekstremum. Wydarzenie, które wywróci życie do góry nogami, a zaowocuje przypływem weny.

- Uhm – burknął Maciej, marszcząc brwi.

- I mam dla ciebie takie wydarzenie.

- Tak?

- Masz tydzień. Jeśli trzydziestego pierwszego lipca nie będziesz miał pierwszego rozdziału, pakujesz manatki i wypierdalasz.

Po tych słowach Beata odwróciła się na pięcie i wyszła, trzaskając drzwiami.