KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
STROICIEL CISZY - Wojciech Szyda

Wojciech Szyda „Stroiciel ciszy”
Ilość stron: 304
Wyd. Zysk i S-ka
Ocena: 3,5/6




Wojciech Szyda znany jest z tego, że wydaje swoje powieści niezwykle rzadko, ale gdy już czytelnicy doczekają się tego momentu, urasta ono do rangi małego święta. Ja sama, jako postronna obserwatorka wydarzeń w nurcie science fiction, muszę przyznać, że pan Szyda wypracował sobie osobliwy, acz niezwykle ciekawy sposób prezentacji.

Stroiciel ciszy to brawurowa i co by nie mówić, nieco szalona wariacja na temat wiary. Ubrana w formę dziesięciu opowiadań szerzy „dobrą nowinę” w konwencji kosmicznej eskapady. Poznamy tu historię o rycerzu poszukującym świętego Graala. O wyznawcach Kościoła Danych Osobowych oponujących przeciwko powszechnej jawności, a nawet o misjonarzu, który staje twarzą w twarz z klonem Chrystusa. A to wszystko, mimo ziarna szaleństwa, jest zaledwie ułamkiem najnowszych pomysłów pana Wojciecha.

Stroiciel ciszy to bez wątpienia książka dziwna i bardzo surrealistyczna nawet jak na swój gatunek. Chwilami można powiedzieć, że staje się wręcz obrazoburcza, gdyż osoby religijne mogą odczuć przy niej niemałe zawirowania. Jednak tym co sprawia, że całość staje się akceptowalna jest jej staranne dopracowanie.

Wyszukany język i odważna forma czynią z tej pozycji antologię, którą warto poznać z czystej ciekawości. Mnie science-fiction w zasadzie mało interesuje, a mimo to czułam się nią szczerze zaintrygowana. Co prawda nie mogę też powiedzieć by lektura ta była czystą przyjemnością, ale obyło się bez większych zgrzytów, co w moim przypadku już jest sporym sukcesem.

Tym samym jeżeli lubicie odważne historie o zagadkowym brzmieniu, a przy tym i głębszym przesłaniu, zachęcam do poznania Stroiciela ciszy. Świetna pozycja dla czytelników nie bojących się przekraczania granic – tych dosłownych jak i metaforycznych.

Varia