TWITTER BLOGGER  SKULLATOR       PLIKI COOKIES  KANAŁ YOU TUBE

KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
PTASZYDŁO - Max Bentow


"Pewnego dnia obudzimy się, nie przeczuwając, że będzie to ostatni dzień w naszym życiu."


Kto nie zna "Ptaśka" Williama Whartona, czy to z lektury, czy ekranizacji? Ten dramat to jeden z najpopularniejszych dzieł autora, opowiadający o chłopcu, który, by uciec od mrocznej rzeczywistości wojennej, oddaje się wręcz obsesyjnemu zamiłowaniu do ptaków. "Ptaszydło" ma ze wspomnianą wyżej powieścią tylko jedną wspólną cechę - ptaki. Tu - żywe, zwiastujące grozę, i martwe, oskubane, z otwartym brzuchem, oznaczające śmierć.

W Berlinie dochodzi do brutalnego morderstwa kobiety. Ofiara zostaje znaleziona mocno pokaleczona, pozbawiona włosów i oczu. Straż przy ciele pełni martwy ptak.
Głównym bohaterem powieści jest Nils Trojan, detektyw, który sam przechodzi trudne chwile i znajduje się na skraju załamania nerwowego. Trojan miewa napady paniki i regularnie spotyka się z psychologiem, atrakcyjną Janą Michels. Opowiada jej o zbrodni, ale zarówno ona, jak i policjanci, rozkładają ręce - nie mają punktu zaczepienia, morderca nie pozostawił po sobie ani śladu.
Po niedługim czasie odnaleziona zostaje kolejna ofiara. Modus operandi ten sam, znów brak jakichkolwiek danych, mogących przybliżyć policji postać zwyrodnialca. Jednak pojawia się nadzieja - kilkuletnia córeczka ofiary była świadkiem zabójstwa matki. Nim dziecko zdąży jednak wyjść z szoku i cokolwiek powiedzieć, znika bez śladu.
Wreszcie sam Trojan staje się zagrożony - morderca kontaktuje się z nim poprzez martwe ptaki. Detektyw już wie, że ani on, ani jego najbliżsi nie są bezpieczni. Rozpoczyna się pościg za wyrafinowanym i enigmatycznym seryjnym mordercą, który teraz stanowi zagrożenie dla wszystkich z otoczenia Trojana, łącznie z nim samym.

A jak Ty byś zareagował/a? Wchodzisz do domu po ciężkim dniu pracy. Już w drzwiach zrzucasz buty i kierujesz się do kuchni. Wyjmujesz gotowe danie - nie masz czasu na stanie przy kuchence. Rozcierasz opuchnięte po całym dniu stopy, zrzucasz marynarkę. Nagle słyszysz dziwny dźwięk z sypialni. Kierujesz się w stronę drzwi bez lęku - choć tuż przed naciśnięciem klamki oblewa Cię zimny pot. Otwierasz drzwi i nagle wpada na Ciebie... przerażony ptak, uwięziony w pomieszczeniu i pragnący z całej siły, w panice, opuścić to więzienie. Powrócić między drzewa. Oddychasz głęboko - to tylko ptak.
Dopiero znacznie później zaczniesz się zastanawiać, skąd się wziął w Twoim domu. Sprawdzisz okna i drzwi - zamknięte. I wtedy ogarnie Cię prawdziwy lęk - lęk, który nie potrwa jednak długo. Bo On już na Ciebie poluje. Nawet nie wiesz, że następny dzień będzie Twoim ostatnim.

"Ptaszydło" skojarzyło mi się z hollywoodzkim filmem akcji. I z pewnością nie bez powodu, wszak Max Bentow jest z wykształcenia aktorem i ma na koncie liczne scenariusze. Umiejętności, zdobyte na deskach teatru, wykorzystał, by stworzyć dynamiczną powieść. Mamy tu złamanego gliniarza, piękną panią doktor, psychopatycznego mordercę i nawet dość ładnie prezentujący się w kadrze rekwizyt - martwy ptak. Wyobrażam sobie wręcz cichą, skrzypiącą muzyczkę w tle, kiedy kamera miałaby zarejestrować zabitego gila. Następnie mamy podchody - psychopata sprawia, że wszyscy naokoło - łącznie z widzem - czują niepokój za każdym razem, kiedy gasną światła. Bo on może się czaić w mroku... Na koniec mamy finał, którego nie powstydziliby się twórcy kina akcji - ostateczne starcie, końcowe pościgi, widz ma nerwy w strzępach i obgryzione paznokcie. Hollywood stoi otworem! W pewnym momencie zaśmiałam się sama do siebie, gdyż naprawdę przed moimi oczami rozgrywał się film, którego scenariusz został wpleciony w fabułę powieści Maxa Bentowa.

Mało wiarygodne? I co z tego! "Ptaszydło" dostarcza rewelacyjnej rozrywki, nie zmusza do myślenia. Nie ma miliona bohaterów, w których trudno się połapać, ani tysiąca wątków pobocznych, które trzeba spamiętać. Ta historia jest prosta. Jest po to, byś się, czytelniku, zabawił. Byś się zrelaksował. Styl Bentowa jest niewymagający, lekki, strony przewracają się same. Główną tego przyczyną jest mnogość dialogów przeplatana z bardzo skromnymi, wręcz lakonicznymi opisami. Ogromnym plusem tego lekkiego czytadła jest zatem jego dynamika.
Jeśli szukacie niezobowiązującego, acz mrocznego thrillera, który dostarczy Wam rozrywki i czystej przyjemności - czytajcie. Ja z pewnością sięgnę po kolejne powieści niemieckiego autora z Nilsem Trojanem w roli głównej.

Paulina Król
Moja ocena: 4/6
 

 

Autor: Max Bentow
Tytuł: Ptaszydło
Tytuł oryginalny: Der Federmann
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 336