KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

PASJA - Paweł "DarkAraghel" Rejdak
 

  O książce:

   Autor maluje przed oczami czytelnika panoramę Nowego Jorku, tonącego w urzekających barwach nadchodzącej jesieni. Nie dajcie się jednak zwieść, miasto kryje bowiem straszliwą tajemnicę. Pod osłoną nocy, w zaułkach czai się wielkie zło. Raz skryte w ramionach Bronxu, raz otoczone blichtrem Manhattanu, atakuje błyskawicznie i ze śmiertelną precyzją. Brutalność i zuchwałość morderstw godzi w dumę bezradnych policjantów i dobre oblicze miasta. Wkrótce na mieszkańców metropolii padnie blady strach…

   Dwóch detektywów z wydziału zabójstw próbuje rozwikłać zagadkę nieuchwytnego zabójcy, którego okrucieństwo napawa lękiem nawet najtwardszych zawodowców. Aaron Steels i Dominic Stanton błądzą we mgle poszlak, ale wiedzą jedno – mordercy daleko jest do człowieka.

   Jakby tego było mało, nagle ktoś zaczyna likwidować świadków, znikają dowody zbrodni, a pomiędzy zżytych ze sobą policjantów stopniowo wkrada się największa zmora przyjaźni – brak zaufania.

   Czy detektywom uda się dotrzeć do prawdy? Czy ma ona swoją cenę? I czy warto jest ją zapłacić?

   Paweł „DarkAraghel” Rejdak po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem literackiego suspensu i bardzo sprawnie przemyca do codziennej rzeczywistości charakterystyczne dla jego twórczości elementy metafizyczne. Umiejętnie stopniowane napięcie, barwne, plastyczne opisy i wyraźnie zarysowane kontrasty osobowości głównych bohaterów czynią lekturę bardzo wciągającą. To obowiązkowa pozycja zarówno dla miłośników horrorów czy dreszczowców, jak i fanów dobrego, wielowątkowego kryminału.

Recenzja:

   Niemal każdy z nas ma jakąś pasję, a jeśli nawet jej nie ma, to tylko dlatego, że do tej pory jeszcze nie trafił na naprawdę interesującą go dziedzinę. Osoby, które czytają te słowa swoją pasję już odkryły – kochają czytać książki, poznawać coraz to nowe historie i przy okazji znosić do domu powieści liczone już nie w dziesiątkach sztuk, a w tonach. Naznosiłem książek i ja, a „Pasja” Pawła Rejdaka jest kolejną historią, jakiej – czytając z pasją – stałem się świadkiem.

   W niewielkiej, izolowanej od miejskiego zgiełku piwnicy, tajemniczy artysta rozpoczyna pracę nad swym kolejnym dziełem. W dłoni trzyma swój nowy pędzel – narzędzie, dzięki któremu powstają wspaniałe obrazy, pełne prawdziwie żywych barw – ludzki żołądek. Niebawem przygotowana wcześniej rama oprawi nowe płótno. Lecz na wystawę jeden obraz nie wystarczy, potrzeba ich znacznie więcej...  W tym samym czasie dwóch śledczych wezwanych na miejsce zbrodni, z przerażeniem ogląda zmasakrowane ciało młodej kobiety. Ofiara wygląda jak wypatroszona siekierą, z wyjątkiem jednego organu, który został usunięty z chirurgiczną precyzją. Wydawało by się, że takiej zbrodni nie jest w stanie dokonać człowiek, a jedynie bezduszna dzika bestia.

   Chciałbym zacząć od pozytywnych stron tej lektury. Chciałbym, jednak przed oczyma mruga mi kilka minusów i to pokaźnych rozmiarów. Pierwszym jest fakt „malowania przed oczami czytelnika” – jak to nazwano w opisie. Słaby ten obraz wyszedł, ponieważ niektóre słowa wydają się być wstawione w zdaniu na siłę, a same zdania zaczynają się bez potrzeby wydłużać. W tym przypadku dobieranie pięknych słówek wyszło na złe całej powieści, a nie tylko „malowanym opisom”, które, jakby nie patrzeć są po prostu nużące.

   Drugim słabym punktem „Pasji” są główni bohaterowie – detektywi Steels i Stanton. Ich dziwaczne zachowanie napawa obawą o stan psychiki nowojorskich policjantów... A już tak na poważnie, to zastanawiam się skąd autorowi przyszły do głowy pomysły na bohaterów, bo normalni ludzie, żeby nie wiem jak znerwicowani, ale tak się zachowywać nie będą na pewno. Detektywi przypominają bardziej gadające lalki, wypowiadające po zdaniu, czy dwa i gubiące się w myślach, których również ani spójnych, ani normalnych nie mają.

   Stworzenia nazwane w powieści „kotołaki” ani ziębią ani grzeją, a już na pewno nie straszą. Opis ich przemiany wygląda tak, jakby szkielet na chwile wyszedł z ciała i ów proces każde przeszło osobno. Plastyki, której w większości tekstu jest w nadmiarze, tutaj akurat brakuje.

   „Pasja” posiada również zalety...  a raczej zaletę – to lepsze słowo. Jedną pozytywną cechę, ale kto wie, czy nie najważniejszą w każdej powieści, tj. tak stworzoną intrygę, że czytelnik pomimo tych wszystkich błędów chce poznawać kolejne fakty, by w końcu poznać samo zakończenie. Uczciwie przyznaję, że ja chciałem, męczyłem strona po stronie, ale parłem do przodu, by się przekonać jak to się skończy.

   Do powieści Rejdaka mam mocno mieszane uczucia i pomimo tego ogromnego plusa, o jakim wspominałem przed chwilą, całością jestem zawiedziony. Zakończeniem, choć jest zaskakujące, czy może raczej rzadko spotykane, również. Lektura „Pasji” może i czary goryczy nie przepełnia, ale i tej niepełnej nie chciał bym drugi raz wypić.

Marek Syndyka 

Paweł "DarkAraghel" Rejdak - laureat wielu prestiżowych, ogólnopolskich nagród literackich m.in. Nagrody Specjalnej Ministra Kultury (2011), Świętokrzyskiej Nagrody Kultury (2011), zdobywca pierwszego miejsca na Literackiej Olimpiadzie QFant (2010).

   Debiutował w 2009 r. zbiorem opowiadań pt. "Oko Węża. Opowieści z Borgaanu, t. I". Książka spotkała się z życzliwym przyjęciem czytelników, co zaowocowało szybkim wyczerpaniem kilkutysięcznego nakładu.

   Paweł Rejdak jest ceniony przez krytyków przede wszystkim za ciekawie naszkicowane intrygi, barwne i bogate słownictwo, dynamikę akcji oraz zaskakującą fabułę.

   W 2010 r. został oficjalnie przyjęty do Związku Literatów Polskich.

Autor: Paweł „DarkAraghej” Rejdak

Tytuł: Pasja

Wydawca: DARK EDITIONS

ISBN: 978–83–929333–1–1

Data wydania:         2012

Liczba stron: 202

Oprawa: miękka