KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
NIEBEZPIECZNE ZABAWYMĘŻCZYŹNI, KTÓRZY LUBIĄ NIEBEZPIECZNE ZABAWY - Helene Tursten

RECENZJA KOSTNICA

Irene Huss - czterdziestoletnia pani inspektor z wydziału kryminalnego pracująca w policji w Göteborgu. Od siedemnastu lat kochająca żona, matka dwóch dorastających córek. Właścicielka psa Sammiego. Irene Huss - bohaterka znanej na cały świecie serii kryminałów Helene Tursten powraca na kartach powieści "Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy". Tym razem pani inspektor będzie prowadzić śledztwo wskazujące na niezwykłą bezwzględność i okrucieństwo mordercy, na jego skłonności homoseksualne i nekrofilskie. Irene Huss zobaczy sceny, które wywołują torsje, wstrząsają ludzką psychiką i długo nie pozwalają o sobie zapomnieć.

A wszystko zaczęło się w piękny majowy poranek. Spacerująca z psem na nadbrzeżu kobieta odkrywa zamknięte w worku zwłoki. Ba nawet nie zwłoki a sam tors i to pozbawiony organów wewnętrznych. Na pierwszy rzut oka nie można określić ani płci ani wieku ofiary. Cechą charakterystyczną jest na prawym ramieniu duży kolorowy tatuaż przestawiający smoka zjadającego własny ogon. Wkrótce potem, inspektor Huss otrzymuje informację, że takowy rysunek widnieje na szyldzie jednego ze sklepów w Kopenhadze. Wyrusza do stolicy Danii, gdzie od miejscowej policji dowiaduję się o podobnym morderstwie dokonanym dwa lata wcześniej na prostytutce. Rozpoczyna się żmudne i trudne śledztwo. Szwedzka oraz duńska policja robią wszystko, aby odnaleźć mordercę. Tymczasem zabójca kolejny raz daje o sobie znać. Ofiarami stają się ludzie, z którymi kontaktowała się Huss. Morderca za wszelką cenę chce uniemożliwić identyfikacje własnej osoby, dlatego eliminuje wszystkich, którzy mogliby wskazać na jego trop. Inspektor Huss nie daje jednak za wygraną, przenika do środowiska skandynawskich homoseksualistów, bo tam skrywa się rozwiązanie zagadki.

"Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy", to kryminał dla czytelników 18 +.

Autorka ukazuje świat homoseksualistów, a obraz, który wyłania się z kart powieści nie  wzbudza sympatii i na pewno nie przekona homofobów do zmiany swojego nastawienia. Po lekturze szwedzkiej pisarki, środowisko homoseksualistów kojarzyć się będzie czytelnikowi   przede wszystkim z ostrym seksem, pornograficznymi filmami oraz gadżetami wykorzystywanymi podczas orgii. Kopenhaga jawi się jako miasto, w którym przemysł erotyczny, to przynoszący krociowe zyski biznes. Kluby porno, agencje towarzyskie i bary ze striptizem reklamują się w przewodnikach turystycznych jako wizytówka miasta i niezwykła atrakcja turystyczna. 

I w takim oto "przybytku rozpusty" przychodzi pracować Irene Huss, bohaterce, która z miejsca zyskała moją sympatię. Po pierwsze, dlatego, że jest kobietą a bądź, co bądź, nie często się zdarza, aby inspektorem i główną bohaterką kryminału była przedstawicielka płci pięknej. Po drugie, pani inspektor nie jest typem Brudnego Harrego, policjanta, który łamie wszelkie zasady i który całe swoje życie poświęca pracy. Jest to kobieta, która kocha, to co robi, ale ma także życie prywatne. I chociaż nie zawsze udaje jej się zachować równowagę między tymi dwiema sferami, to jednak rodzina jest dla niej wartością najważniejszą.

Tym, co szczególnie zwróciło moją uwagę w powieści Tursten, to sposób prowadzenia śledztwa przez bohaterów. Jakże, bowiem daleki jest on od znanych nam z amerykańskich filmów spektakularnych obrazów. Tu nie ma rozbijania się po mieście samochodami, pościgów, "strzelanek" , biegania po ulicach metropolii i wymachiwania bronią. To ciężka, żmudna i często nudna praca. Wielogodzinne przesłuchania, wypełnianie stosów papierków, pisanie raportów. Jest to praca nie jednej pani inspektor, ale wielu ludzi. Każdy z funkcjonariuszy policji ma swoje zadanie, każdy wnosi coś do sprawy. I jeszcze jedno, w odróżnieniu od wielu kryminałów, prowadzone śledztwo nie jest jedyną sprawą, którą zajmują się szwedzcy policjanci. Autorka nie karze nam wierzyć, że, w wielotysięcznym mieście skala przestępczości ogranicza się do jednego przypadku. W tle pojawiają się także inne dochodzenia, nad którymi akurat pracuje szwedzka policja.

Powieść "Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy", zwraca uwagę ze względu na temat homoseksualizmu, ale to przede wszystkim dobrze skrojony kryminał. Trzyma w napięciu, zaskakuje zwrotami akcji, nie pozwala się nudzić. Przez przeszło czterysta stron, czytelnik z zapartym tchem śledzi rozgrywające się wydarzenia i do samego końca zadaje sobie pytanie, kto jest mordercą? I tego, czego jestem pewna po lekturze książki "Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy", to tego, że w swoim życiu nie chciałabym spotkać takich mężczyzn, ale sympatyczną panią inspektor to i owszem. I dlatego z wielką przyjemnością sięgnę po kolejną powieść z jej udziałem, bo warto.

Polecam. 

ZAJĄC

 

Tłumaczenie: Ewa Chmielewska-Tomczak
Tytuł oryginalny: Tatuerad torso
Liczba stron: 424
Format: 13.5 x 21.0 cm
Oprawa: miękka

Data wydania: 2011