RECENZJA KOSTNICA

"Książka, która nie potrzebuje słów"

O czym właściwie jest Eremanta? Zupełnie nie wiem. Dla każdego będzie oznaczała coś innego. Dla mnie jest to piękna opowieść o miłości - tak nieszczęśliwej jak i szczęśliwej. Eremanta toczy się na dwóch płaszczyznach. Jednej współczesnej i drugiej nienazwanej, gdyż nie mamy podanych dat, lat ani innych informacji, które mogłyby umiejscowić historię Eremanty w czasie. Właśnie! Eremanta to wioska, zapomniana przez ludzi i Boga, schowana między piaszczystymi szczytami górskimi gdzieś daleko. Ciąży na niej klątwa - klątwa okrutna jednak w żaden sposób nie związana z brutalnością i przemocą. klątwa ta przeraża, gdyż jest tak bardzo rzeczywista. Współcześnie historię przeklętego miasteczka opowiada nam Magda. Studentka z Polski, która w Anglii znajduje coś czego nigdy nie spodziewałaby się odnaleźć. Jednak co łączy Eremantę i Magdę. tego nie mogę wam zdradzić.

Joanna Skalska - autorka Eremanty, miała dość ciekawy pomysł na fabułę swej powieści. Zgrabnie operuje językiem, dosyć gładko przechodzi z jednej opowieści na drugą, płynnie zmieniając sposób opowiadania obu historii. Jednak brakuje mi czegoś w treści Eremanty, umknęła mi magia tej powieści, jednak niewątpliwie jest ona gdzieś schowana na kartach tej historii być może ja jestem zbyt toporna by ją odkryć. Szczerze wierzę jednak, że czytelnik bardziej subtelny i wyczulony na piękno tej delikatnej powieści będzie potrafił znaleźć to co mi uciekło. Muszę przyznać, że Eremanta jest jak piękny motyl - w rękach roztropnego czytelnika, odkryje ona swoje piękno i rozwinie skrzydła, tak by zadowolić bardzo subtelną opowieścią o zabarwieniu fantastycznym.

Moja ocena : 4/6

Fuzja

Autor: Joanna Skalska

Tytuł: Eremanta

Ilość stron: 288

Rok wydania:  2010