KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
EDEN LAKEEDEN LAKE

RECENZJA KOSTNICA

"Myślicie, że wydarzenia w polskich gimnazjach prezentują szczyt bezczelności młodzieży? Obejrzyjcie Eden Lake"


Steve i Jenny to młoda para, która postanawia udać się na krótki wypoczynek z dala od zgiełku miasta. Znajdują malownicze miejsce nad jeziorem i tam rozbijają namiot. Młodzi mają wielkie plany apropo tego wyjazdu, on pragnie się jej oświadczyć - tak więc wszystko zapowiada się sielankowo. Jednak nie długo będzie im dane cieszyć się ze spokoju. Na plaży obok ich namiotu pojawia się grupa hałasujących, wulgarnych i rozwydrzonych dzieciaków. Kiedy zakochani zwracają im delikatnie uwagę, rozpoczyna się najgorszy koszmar jaki Steve i Jenny mogli sobie wyobrazić.

"Eden Lake" Jamesa Watkinsa to ostra jazda bez trzymanki dla ludzi, którym wciąż wydaje się, że dziecko to niewinny mały aniołek, którego trzeba chronić. I choć tematyka ta dawno została przełamana choćby takimi filmami jak "Dzieci kukurydzy" czy też nieco starsze "Who can kill a child?", to myślę, że latorośl z morderczym instynktem dla wielu nadal będzie straszniejsza niż niejeden Freddy czy Jason. Z resztą reżyser idealnie
wprowadza nas w film pokazując idylliczną scenkę, gdzie główna bohaterka - przedszkolanka - bawi się ze swoimi podopiecznymi. Tą właśnie sceną daje nam kontrast i ukazuje o co właściwie w filmie chodzi - a chodzi o jeszcze głębsze przełamanie tabu, jakim w kinie grozy jest dziecko. Zło, które prezentuje ten film nie jest w pełni ukształtowane, nie jest wytworem traumatycznych przeżyć z dzieciństwa, nie wynika z choroby. Dramatyczne i
potworne jest właśnie to, że to zło genezę ma w zwykłej nudzie i braku perspektyw. W zasadzie sami jako ludzkość wychowaliśmy je na naszych łonach i jest echem naszych czasów.

Wbrew pozorom nie jest to film gore. Fakt, jest brutalny, mamy dużo krwi ale "w tej głupocie jest metoda". Film jest raczej thrillerem z wątkami psychologicznymi i socjologicznymi. Efektowność i realizacja tego filmu być może nie zachwyca ale mimo wszystko film ma mocny i gęsty jak czarna kawa. Aktorka grająca Jenny - Kelly Reilly gra dosyć sztywno, troszkę lepiej prezentuje się jej partner Michael Fassbender, grający Steve'a, natomiast na pochwałę zasługują aktorzy odgrywający rolę młodocianych morderców - można pomyśleć, że zło mają we krwi...

Nie jest to wybitne arcydzieło, jednak warto go zobaczyć, chociażby dla specyficznego klimatu, stworzonego dzięki zdjęciom Christophera Rossa lub też dla tematyki jakiej ten obraz dotyka. Wydaje mi się, że "Eden Lake" może przerazić a przynajmniej podnieść na pewien czas ciśnienie. Ja byłam skrajnie wściekła na te dzieciaki i rozżalona sytuacją głównych bohaterów, podczas oglądania.

 

Moja ocena: 4/6

FUZJA

 

Tytuł: "Eden Lake"

Reżyser: James Watkinson

Premiera: 12.08.2008

Gatunek: Thriller