KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

DAR WILKA - Anne Rice

RECENZJA 1


Co byście powiedzieli na trochę horroru? Gotyckiego w dodatku? Zainteresowani? Jeśli tak, to zaciekawi was kolejna powieść autorki bestsellerowego „Wywiadu z Wampirem”. Nie jest to przypadkowe nawiązanie do gotyku, bowiem „Dar wilka” jest nim wręcz nasycony, jednocześnie szaleńczo wciągający w ten tajemniczy i co tu dużo mówić nietypowy świat.

Książka opowiada o losach Reubena - „Słonecznego Chłopca”, lokalnego reportera, którego zadaniem jest napisać reportaż o jednej z miejscowych rezydencji. Wszystko zaczyna się na pozór niewinnie. Ale to tylko na pozór, bowiem to właśnie w tym miejscu mężczyzna zostaje ugryziony przez tajemnicze zwierzę. Zwierzę, które jak się okazało było wilkołakiem. Reuben wkrótce potem doświadcza przemiany, a na domiar złego otrzymuje nietypowy [a zarazem tytułowy] – wilczy dar, który jednocześnie fascynuje, jak i przeraża. By móc zgłębić swoją nową naturę i tajemnicę się z niej wywodząca wyrusza w podróż pełna przygód i czyhających na każdym kroku niebezpieczeństw.

Już sama okładka przykuwa wzrok. Nie wspominając już o fakcie, że idealnie wręcz oddaje temat i charakter powieści. Groza i tajemniczość aż się z niej wylewają [może bardziej to drugie, ale mimo wszystko jest zauważalne]. Zresztą, jeśli patrząc na grafikę, to na ogół powieści pani Rice są nie tyle specyficzne, co strasznie przykuwające wzrok.

Po przeczytaniu „Daru Wilka” stwierdzam, że coraz bardziej popadam w manię zdobywania i czytania książek pani Rice - ale czemu tu się dziwić, skoro autorka pisze tak porywająco, realistycznie, a w dodatku z takim zapałem, który widoczny jest już od samego początku. To samo się tyczy budowanego napięcia, gdzie punkt kulminacyjny aż wstrząsa czytelnikiem i niepewność, a równocześnie szaleńcza ciekawość aż obezwładnia i trzyma do samego końca.

Anna Rice to autorka ponad 30 książek, w większości o podobnej tematyce. Widać, że autorka bardzo dobrze czuje się w horrorach, czy nawet fantasy – wystarczy spojrzeć na niesamowity sukces jednej z jej serii o wampirach. Wiadomo – wiele książek powstało już o podobnej, jeśli nie prawie identycznej tematyce, lecz mimo to w tej jest coś odmiennego. I nie mam na myśli tutaj głównego bohatera, ale raczej jego przygody. Jedyne, co mi się nie spodobało, to chyba sam główny bohater. Jakoś nie przekonał mnie swoją osobą na tyle, bym go polubiła. Fakt, dziać się działo, ale jego charakter, zachowanie i cała otoczka wokół jego osoby chwilami drażniła.

Co mnie zaś zdziwiło? Dodanie wątku miłosnego, który moim zdaniem nie był tutaj aż tak konieczny. Osobiście rozegrałabym to inaczej, ale widocznie autorka miała konkretne powody by wykreować wszystko tak, a nie inaczej. Poza tym każdy z nas ma świadomość, że wilkołaki, wampiry i cała reszta z romansem w tle tylko dodaje animuszu i dodatkowej akcji, na która czytelnicy właśnie czekają… No, cóż – na pewno znajdą się tacy, którzy powiedzą, że był to świetny pomysł.
Obok takich powieści nie można przechodzić obojętnie. Styl i język wręcz idealny, widać, że powieść nie była pisana w pośpiechu, jak to bywa w dzisiejszych czasach – byleby zarobić i zyskać popularność. Książki pani Rice mają duszę. A „Dar Wilka” już w szczególności. Bez bicia się przyznaję, że pochłonęłam ja w jeden wieczór – aż żałuję, że nie dawkowałam sobie tej przyjemności w większym stopniu, chociaż nie wyobrażam sobie stopowania siebie samej w czytaniu przy tak wkręcającej i szybko się toczącej fabule.

„Dar Wilka” mogę polecić każdemu fanatykowi gatunku, oraz powieści Anny Rice. Jakby się zastanowić to każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Horror, śmierć, gotyk, fantastykę, a nawet miłość. Mieszanka wybuchowa? Niekoniecznie, ale jeśli ktoś tak uważa to radzę mu się na własnej skórze przekonać, że warto spędzić z książką trochę czasu. Sama wręcz nie mogę się doczekać, czy dopadnę w swoje ręce inne powieści autorki.

Moja ocena: 9/10 pkt.

Lilien

RECENZJA 2

Czym jest wilkołak, chyba wie każdy. Człowiek zamieniający się w wilka. Zły, okrutny, ogólnie niebezpieczny. Aktualnie mamy od groma filmów, książek, a nawet seriali na jego temat, dlatego stworzenie czegoś nowego praktycznie nie jest już możliwe. Teraz znaczenia zaczyna nabierać klasyka i umiejętne jej wykorzystanie. Kiedy dowiedziałam się, że i Anne Rice postanowiła dotknąć tego motywu, byłam pełna nadziei na mocną, a zarazem poetycką opowieść.

Kto czytał Kroniki Wampirów ten wie, że postacie autorki to nie są potulne baranki. Odrywają głowy, mordują niewinnych. Czy i wilkołak taki będzie? Z przykrością muszę powiedzieć, że nie. Co więcej, bliżej mu do obrońcy uciśnionych niż stworzenia pełnego instynktów i agresji.

Ruben to dziennikarz, który podjął się zlecenia mającego na celu opisanie oraz sprzedanie starej posiadłości nad Pacyfikiem. Dom jest ogromny i z miejsca robi wrażenie, ale nie mniej urokliwa jest też w jego właścicielka, piękna Marchent. Niestety, w trakcie oględzin domostwa dochodzi do brutalnego napadu w którym kobieta ginie, a Ruben zostaje ciężko ranny. Wkrótce po tym zdarzeniu dowiadujemy się, kto by sprawcą ataku, jednak pytanie dlaczego ciało dziennikarza tak szybko wraca do formy, pozostaje nadal bez odpowiedzi.

 

Dar wilka to powieść, która fabularnie niczym nie zaskakuje, a mimo to świetnie się ją czyta. Trudno mi ocenić czego jest to zasługa, ponieważ akcja do szybkich nie należy, jednak książka wciąga i stale chcemy więcej. Jest w niej pewnego rodzaju nostalgia, ale też niepodobny do stylu autorki optymizm. Rice przyzwyczaiła mnie do faktu, że jej postacie żyją w konflikcie ze światem i samym sobą. Tu z kolei bohater cieszy się z nowego daru, miłości i ogólnie jest jakiś wesolutki. Dziwna to sprawa u Anne Rice. Nie twierdzę, że gorsza, ale wilkołak zachowujący się jak zakochany superman, gryzie się z moimi przekonaniami.

W ogólnym rozrachunku książka wypada dobrze, ale na pewno nie świetnie. Jest o niebo lepsza od Pokuty, jednak coraz częściej brakuje mi w tej literaturze pierwotnych instynktów. Gdzie jest złość? Gdzie nadnaturalna energia? Nie pojmuję współczesnej tendencji do „ugłaskiwania” bohaterów. Stwór to ma być stwór. Z wielkimi zębami, umazany krwią na widok którego wszyscy uciekają. Tu tego nie znajdziemy, dlatego tradycjonalistów Dar wilka pewnie zawiedzie. Tym, którzy mają luźniejsze podejście do motywu zachęcam spróbować.

 

VARIA


RECENZJA 3

   Anne Rice urodziła się i dorastała w Nowym Orleanie, obecnie mieszka w Kalifornii. Jest autorką ponad 30 książek, horrorów, powieści erotycznych i powieści historycznych, w tym wydanych przez REBIS bestsellerowych cykli "Kroniki wampirów", "Nowe opowieści o wampirach", "Opowieści o czarownicach z rodu Mayfair".

   Jej debiutancka powieść „Wywiad z wampirem” wydana w 1976 r. jest jedną z najpopularniejszych książek wszech czasów, równie kultowy status osiągnęła jej ekranizacja z 1994 r. z Bradem Pittem, Tomem Cruisem, Kirsten Dunst i Antoniem Banderasem.

 

   Otrzymać dar, to otrzymać coś niezwykłego, choć nie zawsze chcianego. Zastanawialiście się kiedyś, jaki dar chcielibyście otrzymać, albo wręcz przeciwnie, którego ze swoich talentów, czy może raczej „talentów”, chcieli byście się pozbyć? Mi podczas wchłaniania „Daru wilka” wredny umysł nieustannie podsuwał przeróżne odpowiedzi na powyższe pytanie i lepiej nie pytajcie jak one brzmiały...

   By nie męczyć Was swoją paplaniną, opowiem co nieco o fabule najnowszej powieści Anne Rice. Główny bohater Reuben jest początkującym dziennikarzem, który otrzymuje zlecenie napisania artykułu o tajemniczej posiadłości wybudowanej na skraju puszczy sekwojowej. Jest tak zauroczony domem, o którym ma pisać, że zaczyna myśleć o jego kupnie, nie bacząc na koszta takiej inwestycji. Jednak uroczy weekend, podczas którego ma miejsce przelotny romans między Reubenem i właścicielką domu, kończy się tragedią. Dochodzi do włamania, a tajemnicza bestia przy życiu pozostawia jedynie młodego dziennikarza, zostawiając na jego ciele bolesne i krwawiące odciski swoich szczęk...

   „Dar wilka” to mój pierwszy kontakt z twórczością Anne Rice, ot jakoś tak wyszło, że do tej pory oglądałem jedynie film na podstawie „Królowej potępionych”. Napisał bym, że mam mieszane uczucia do omawianej powieści, ale to nieodpowiednie słowa, więc napisze, że książka przemieszała mi mózg - zakładając, że taki posiadam. Stało się tak za sprawą gotyckich motywów, do których autorka – jak sama twierdzi – powróciła, a konkretnie, umieszczenia tychże motywów we współczesnym świecie. Wydawało by się, że jeżeli akcja dzieje się w naszych realiach, to bez problemu utożsamimy się z głównym bohaterem. Mimo to, mi nie udało się tego dokonać. Rice opowiada historię dobrze sytuowanego młodego człowieka, który pochodzi z nieznanego nam na co dzień świata bogaczy (innej nazwy nie znajduję), a przez to postrzega życie w każdym jego aspekcie zupełnie inaczej. Daję się to zauważyć i w jego relacjach z rodziną i w potoku myśli którymi nas hojnie raczy, czy choćby w sposobie urządzania nowego domu, lub najprostszej czynności, jaką jest jedzenie. To wszystko sprawiało, że nie mogłem nawiązać emocjonalnego kontaktu z Człowiekiem Wilkiem, a mimo to historia mnie wciągała, jakby między stronami upchnięty był magnes jednocześnie odpychający i przyciągający.

   Najbardziej pociągająca w tej powieści jest (znowu cytat za autorką) „obietnica rodzinnych sekretów”. Przyznam szczerze, że niemal darłem kartki, by poznać historię budowniczego tajemniczej posiadłości, „czcigodnych dżentelmenów”, oraz tego co łączy ich z wilkołactwem  - ta część fabuły jest najbardziej przyswajalna dla prostego czytelnika, a takim właśnie jestem.

   Muszę przyznać, że pomimo bariery jaka dzieli opisywany świat ‘dobrych rodzin’ i mój prosty żywot, a w związku z tym małych problemów ze zrozumieniem, uważam „Dar wilka” za pozycję wartą uwagi i nie żałuję poświęconego jej czasu. Więcej nawet! Za sprawą tej powieści, postanowiłem lepiej poznać dzieła Rice, zaczynając od cyklu „Kroniki wampirów”, co już o czymś świadczy.

   Książkę polecam każdemu bez wyjątku, choćby ze względu na ciekawe doświadczenie, jakim jest obcowanie z niemal szlacheckimi rodami, oraz z bestią, która – jak się okazuje –  drzemie chyba w każdym z nas...

Marek Syndyka
 

Tytuł: Dar Wilka.
Autor: Anna Rice
Wydawnictwo: Rebis
Wydanie: 2012-01-01
Tom: I
ISBN: 978-83-7510-905-4
Objętość: 520
Cena: 35,90 zł

Moja ocena: 9/10 pkt.