KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
CAUJC GRZECHCAŁUJĄC GRZECH - Arthur Keri

 RECENZJA 1

           Trudno trafnie sklasyfikować kategorię, do której przyporządkować daną książkę. Czy przydzielić ją do działu kryminał, thriller, fantastyka, powieść przygodowa czy też może romans? Przed takim dylematem stają wydawnictwa i księgarnie, od których decyzji może zależeć popyt na owe czytadła. Czy już zawsze książki, których bohaterami są istoty nadprzyrodzone borykające się z lawiną uczuć (nie tylko miłosnymi rozterkami) będą przez wszystkich odbierane jako paranormal romanse? Czasem nadanie kategorii to nic innego jak przypięcie metki bądź po prostu chwyt marketingowy. Nie wnikam w system i upodobania innych, jednak  należy porzucić uprzedzenia i pamiętać, że czasem coś okrzyknięte mianem fantastyki ma w sobie więcej z kryminału czy horroru, zaś z kolei romans może się przerodzić w literaturę erotyczną. Czy zdarza Wam się czasem po przeczytaniu książki zastanawiać, do której kategorii Wy byście dali przeczytaną pozycję? Ja właśnie się zastanawiam czy "Całujący grzech" Arthur Keri ma w sobie więcej z literatury grozy, fantastyki, czy literatury kobiecej. Księgarnie również zamieszczają na swoich stronkach zbieżne podziały, co akurat mnie nie dziwi. Niewątpliwie seria "Zew nocy", zawiera w sobie wszystkie powyższe.

          Główną bohaterką jest Riley Janson, której historie poznajemy z jej punktu widzenia. Wraz z bratem bliźniakiem Rhoan'em należą do rasy dhampirów, krzyżówki gatunków wilk-wampir i pracują dla Departamentu ds. Innych Ras. Choć ich domieszki genów się różnią ze względu na proporcje tj. w przeciwieństwie do brata, u dziewczyny przeważają te wilcze odpowiadające za możliwość zmiany w wilka i wyostrzony węch, to wampirzym zawdzięcza refleks, siłę, możliwość zmiany w cień i widzenia na podczerwień. Ich wyjątkowość przysparza im samych kłopotów stanowiąc pożądany obiekt badań genetycznych przez szaleńców, którzy i tym razem czyhają na dziewczynę. W rozwiązaniu zagadki rodzeństwu nie pomaga również ich rozwiązłość mącąca umysł. Kokietka zdecydowanie nie należy do stałych uczuciowo partnerek, której zwierzęca natura bierze górę. Z jednej strony dobrze, że swe ckliwe i zbędne refleksje nad swoim burzliwym życiem uczuciowym zostawia dla siebie nie zanudzając czytelnika zbyt obszernymi opisami to jednak z drugiej ta tajemniczość, a może i wręcz obojętność, aż intryguje, czasem wkurza, wzbudza lekki niesmak, ale bądź co bądź wciąga podsycając chęć jak najszybszego poznania dalszej historii! Osobiście jestem ciekawa czy kiedykolwiek będzie w stanie okiełznać swoją naturę i "oddać" się komuś z sercem. Choć mam swojego faworyta to niezależnie na kogo padnie ostateczny wybór Riley, o ile taka decyzja zostanie w ogóle podjęta, to czy tym wybrańcem będzie: Quinn (wampir), Kade (ogier) czy Kellen (wilkołak) albo ktoś całkiem inny mam nadzieję, że wilczy instynkt zostanie okiełznany.

          Podobnie jak w  poprzednim tomie "Wschodzącym księżycu" tutaj również akcja zaczyna się już od pierwszych stron i trwa nieprzerwanie. Książkę czyta się jednym tchem. Spiskom, miłosnym podchodom, walkom ze zmutowanymi istotami i dochodzeniu nie ma końca. Wisienką na torcie niewątpliwie są również cięte riposty bohaterów, które przyprawiają o dreszczyk emocji i podniecenia.

         

          Uwaga! Książka wręcz ocieka seksem, dlatego trzymajcie ją poza zasięgiem "ciekawskich" :)

 

MoNiuRka

RECENZJA 2

Miałam to szczęście, że na kolejną część z serii Zew Nocy nie musiałam długo czekać. Lecz jeśli chodzi o kontynuacje nie jestem rodzajem czytelnika, który pała zbytnią chęcią do ich czytania. Uważam to za próbę przedłużania książki na siłę. Jak się często okazuję - jestem hipokrytką. Keri Arthur jest niesamowita. Uważam, że ta autorka i jej dzieła muszą znaleźć się na liście „koniecznie muszę przeczytać”.

W drugim tomie seii już na samym wstępie pojawia się masa niewiadomych. Mianowicie Riley zostaje porwana i przetrzymywana w pewnym laboratorium. Lecz na wyjaśnienia musiałam czekać naprawdę długo. Dziewczyna budzi się naga obok rozszarpanego ciała nieczłowieka. Co tutaj robi i jak udało jej się uciec? Nie tak szybko odnajduje odpowiedzi na te pytania. Uciekając ratuje okoniokształtnego, Kade’a, który również był wykorzystywany dla celów badań nad krzyżowaniem gatunków. Jakby tego było mało, do gry powraca Quinn, stary wampir, który nieraz wywrócił do góry nogami życie Riley. Czy pozwoli, aby zrobił to ponownie?

Riley nareszcie ma możliwość, aby jej najskrytsze marzenie się spełniło. Otóż  potrzeba posiadania dziecka, która wcześniej była dla niej niemożliwa do zaspokojenia. Niestety jej decyzja musi być podjęta szybko, ponieważ najmniejsza zwłoka może kosztować dhampirkę własne życie. Misha, jeden z jej byłych kochanków, chce to wykorzystać, lecz co byście nie myśleli na jego temat, zwracam mu pełen honor. Te wszystkie oszczerstwa, które kierowałam pod jego adresem, były po prostu bezcelowe. A Kellen? Wilkołak alfa, z którym spotkaliśmy się w pierwszej części. Czy otrzyma należną mu część w życiu Riley?

Moja głowa po prostu paruje. Siedzę i patrzę się na ekran, tak naprawdę nie wiedząc, co mam napisać. Niezaprzeczalnie ponownie jestem pod wrażeniem. Znowu nie mam najmniejszego pojęcia, gdzie podział się u mnie podobny talent. I właśnie te dwa uczucia: zazdrości i uwielbienia kotłują się właśnie w mojej głowie. Styl autorki jest cudowny. Jej wyczucie, takt, smak. To w jaki sposób ukształtowała osobowości postaci. Jak manipulowała mną, podczas zagłębiania się w lekturę, dosłownego pożerania jej. W tej części zmusiła mnie również do płaczu, czego nie dokonała we „Wschodzącym księżycu”. Płakałam jak bóbr, gdy Misha… A jednak nie, nie mogę. Zepsułabym ten moment.

Ponownie i z czystym sercem polecam tę książkę. Może nie zawarłam w recenzji tego, co tak naprawdę czuję (jest to naturalnie niemożliwe), jednakże wierzcie mi na słowo – nieprzeczytanie tej lektury byłoby karygodne. 

Agnieszka Biardzka

Autor: Arthur Keri

Wydawca: ERICA Instytut Wydawniczy

Data premiery: 2011-06-15

Ilość stron: 440

 

OPIS KSIĄŻKI:

Kiedy Riley budzi się naga i cała we krwi w nieznanym miejscu, jedyne co wie, to że musi uciekać. Nie pamięta ostatniego tygodnia, nie ma pojęcia gdzie jest i co się z nią działo, ani najważniejsze.kto jej to zrobił.  Aby przeżyć uwalnia przetrzymywanego w laboratorium Kade'a -  który, o zgrozo!, jest jednym z najseksowniejszych zmiennokształtnym jakiego widziała.

Po raz drugi, wbrew sobie, zostaje wplątana w niebezpieczne śledztwo Departamentu Innych Ras, ponieważ w jej żyłach płynie sekret, dzięki któremu Riley jest wyjątkowo cenna .Otoczona przez zaborczych i zazdrosnych kochanków z których każdy ma wobec niej jakieś zamiary, nie w każdym jednak przypadku miłosne oraz wrogów, których ciężko odróżnić od przyjaciół, Riley wie, że nie uniknie kłopotów.  Gdyby tylko mogła przetrwać swoje własne, niebezpieczne pragnienia.