KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
BÓG HORROR OJCZYZNA Złego początki - Łukasz Radecki 

RECENZJA 1

   Groza (w literaturze i nie tylko), do której przywykłem, jak zapewne większość z Was, to historie osadzone w czasach współczesnych, czasami w przeszłości, ale jeśli już, to raczej niedalekiej. Niewielu autorów sili się na stworzenie realiów powieści od podstaw. Zabawa w Boga do łatwych nie należy, tak samo, jak i próba przewidzenia ewentualnego kierunku rozwoju ludzkości i wyglądu Ziemi za x lat. Trafiają się jednak pisarze odważni i wytrwali, którzy potrafią i chcą tworzyć horror s-f na najwyższym poziomie, a właśnie do tej, niestety nielicznej, grupy należy Łukasz Radecki.

   „Bóg Horror Ojczyzna” to po pierwsze świat, do którego autor wprowadza bez owijania w bawełnę – spowiedź obowiązkowa; niech będzie pochwalony(...) zamiast dzień dobry; a za wszelkie poważniejsze (choć niekoniecznie) wykroczenia przeciwko nauce Kościoła dożywocie, o ile „przez przypadek” nie zastrzelą Cię na miejscu...  Czyli: jedz, jeśli masz za co; módl się, koniecznie; kochaj (się) tylko po bożemu, ponieważ jesteś obywatelem państwa ultra katolickiego. Ów, bardziej przychylny dla zmarłych, niż żyjących, świat przepełniony jest licznymi wynalazkami, jak np. latające samochody, pistolety plazmowe i jeszcze trochę innych drobiazgów stworzonych, by uwiarygodnić wcale nie niemożliwą przyszłość.

   W pierwszym tomie BHO Radecki opowiada dwie historie: pseudo-satanistycznego mordu, która jest raczej kryminałem; oraz wyzwania, jakie detektywom rzuca autor filmów porno zwieńczonych śmiercią (jak najbardziej autentyczną) aktorek. Tytułowe „Złego początki” to zdecydowanie łagodniejsze – choć w przypadku tego autora, łagodność nabiera zupełnie nowego znaczenia – opowiadanie i poza zapisem ciekawego śledztwa, również wprowadzenie w realia Stonki i Maksa.  „Piękno nie umiera nigdy” to z kolei groza prima sort, która opisami „numerków” bardziej wrażliwym może wywrócić żołądek na lewą stronę. W obu opowiadaniach autor serwuje pozornie(!) nieskomplikowane intrygi i zaskakujące finały, do których zmierza się w szalonym tempie, przeskakując przez kałuże krwi, oraz uchylając się przed kulami i rozbryzgiwanymi przez nie mózgami. Prosty i mniej, lub bardziej, ale jednak wulgarny i ociekający cynizmem język, którego nie powstydził by się Dr. House idealnie pasuje do charakterów dwójki anty(!) bohaterów, stosujących stare i sprawdzone metody MO, na chwałę Boga oczywiście...

   „Bóg Horror Ojczyzna. Złego początki” to niemal sto stron, od których aż czuć słodko-metaliczny zapach krwi mieszający się z fetorem strachu. To również dwa (kolejne) napisane z polotem i brutalne opowiadania, dzięki którym nazwisko Radecki powoli staje się synonimem (jak i gwarantem) wysokiej jakości polskiej grozy.

 Marek Syndyka

 

RECENZJA 2

         Styczność z literaturą Łukasza Radeckiego jest dla nie jednego czytelnika niczym terapia wstrząsowa. Jego teksty, to podróż do ekstremalnie krwawych, niezwykle brutalnych miejsc i wydarzeń. Sympatycy mocnej literatury zapewne nie będą zawiedzeni.

Tym razem autor znowu stanął na wysokości zadania, choć trzeba zauważyć, że pierwsza odsłona "Bóg Horror Ojczyzna" składa się z dwóch opowiadań, a jedno z nich nie jest horrorem. "Złego początki", bo o nim mowa, to moim zadaniem świetnie napisany kryminał. Główni Bohaterowie serii, to agenci Katolickich Służb Specjalnych: "Maks" i "Stonka". Próbują oni rozwiązać zagadkę morderstwa rytualnego popełnionego na terenie tamtejszej szkoły. Warto zaznaczyć, że rzecz rozgrywa w państwie zdominowanym przez ultra katolickie rządy. Radecki prowadzi narracje w sposób prosty i dosadny, dzięki czemu opowiadanie czyta się szybko i nie sposób się, nim znudzić. W drugim opowiadaniu zatytułowanym "Piękno nie umiera nigdy" agenci muszą stawić czoła tajemniczemu mordercy, który nagrywa filmy ostatniego tchnienia (snuff). Same opisy morderstw, jak i perwersyjnych zachowań oprawcy mogą co wrażliwszych naprawdę zszokować. W tym opowiadaniu Łukasz Radecki pokazuje nam swoje dobrze znane oblicze, czyli masakra, perwers-gore pełną gębą. Sama fabuła opowiadania jest równie ciekawa co wciągająca. W książce wyraźnie odczuwamy zamiłowanie autora do ciężkiej, mrocznej muzyki.

"Bóg Horror Ojczyzna", to pierwsza z trzech części zapowiadanej serii. Serii, która prezentuje się świetnie i zapewne z przyjemnością sięgnę po kolejne. Dodam, że agenci "Max" i "Stonka", to niezwykle ciekawe postacie, które mają wielkią szanse zaistnieć na szerokim rynku literackim jako znani bohaterowie tej wspaniałej książki.

MordumX

TOM 2 Wszystko spłonie Cykl: Bóg Horror Ojczyzna

Ukazał się drugi tom popularnego cyklu „Bóg Horror Ojczyzna” autorstwa Łukasza Radeckiego. Jest to część dużego projektu i próba stworzenia świata do gry RPG, oraz niezależnie od niego istniejących postaci i bohaterów, których losy z czasem opiszą i inni autorzy.

Drugi tom zatytułowany „Wszystko Spłonie” rzuca Maksa i Stonkę w wir wydarzeń niesamowitych. Choć oszczędzono im tym razem ludzkiego bestialstwa, agenci Katolickich Służb Specjalnych nie narzekają na nudę. Ataki terrorystyczne, wirus zombie, a na dokładkę wampiry i wilkołaki. Kolejna brawurowa mieszanka kryminału, science-fiction i horroru.

   Mówi się, że dobre są złego początki. „Złego początki” Radeckiego są nawet bardzo dobre, ale, to dopiero początek opowieści o dwóch najbardziej porąbanych i brutalnych bohaterach, jakich...   zdarzyło mi się polubić! Po arcyciekawym tomie pierwszym, przyszła kolej na „Wszystko spłonie”, tylko co, lub kogo autor ma zamiar w nim podpalić i, czy będzie na co popatrzeć?

   Ci, którzy mieli już przyjemność przeczytać BHO t.I wiedzą, że Stonka i Maks porządnie narozrabiali. Właśnie z tego powodu zostali odsunięci na boczny tor, z którego startują w tytułowym opowiadaniu tomu II. Dwójka agentów Katolickich Służb Specjalnych (Katolickie SS – jak to fajnie brzmi...) ma za zadanie obserwować „z boku” wizytę Diakona – wydarzenie, choć bardzo ważne, to w tym przypadku, z jakiegoś powodu podejrzanie słabo ochraniane. Dobrze myślą Ci z Was, którym się wydaje, że Radecki znowu wepchnął swoich bohaterów w wielkie i śmierdzące g..., ponieważ nie dość, że wepchnął, to na dokładkę jeszcze przydepnął! Drugi tekst, czyli „Dzieci mroku”, to – poza poniewieraniem bohaterów – bardzo zawiła i mroczna opowieść o próbie schwytania osoby podszywającej się pod wampira i spuszczającej z ludzi krew do ostatniej kropelki. Tajemniczy człowiek – człowiek, przecież w kato-kraju nie wierzy się w istnienie wampirów! – okazuje się być przeciwnikiem nie do uchwycenia, z którym Maks musi zmierzyć się bez Stonki, zamiast niego mając nową i być może tylko tymczasową partnerkę.

 

   Walka o władzę, zamach i zombie, oraz wampiry, wilkołaki i pytanie: kto jest kim i co chce osiągnąć? – tak wygląda najnowsze BHO w mega skrócie. Każde z opowiadań to precyzyjnie skonstruowana intryga i liczne zwroty akcji – akcji pozbawionej wszelkich hamulców – ale też wiele nowych postaci i kolejne kadry przedstawiające obraz Polski zbyt gorliwie wierzącej. Lektura II tomu powoduje również nieco zamieszania, ponieważ okazuje się, że zarówno Maks, jak i Stonka wiele przed czytelnikiem ukrywają. Owszem, niektóre karty zostały odkryte, ale te dwie postacie w dalszym ciągu więcej mają tajemnic, niż o sobie mówią, w związku z czym, podejrzewam, że finalny III tom będzie brutalny i widowiskowy do granic możliwości, a nawet poza nie.

   Mix gatunków i szaleństwo motywów – tak podsumował bym „Wszystko spłonie”, jak i BHO, jako całość. Kato-horror z górnej półki, który powstał w ogarniętym szałem twórczym umyśle Radeckiego, to tytuł zdecydowanie godny polecenia. Czytajcie, bójcie się i bawcie dobrze!

 

Marek Syndyka

 

Opis

„Bóg, szatan, metal, gore i Katolickie Służby Specjalne? Łukasz Radecki przenosi polski horror literacki na zupełnie nowe terytorium, gdzie krew i woda święcona leją się strumieniami, a bohaterowie prowadzą dochodzenia z wprawą Muldera i Scully.”
Dawid Kain

„Myśleliście, że w polskiej fantastyce wszystko już było? Radecki serwuje prowokującą mieszankę horroru, gore, bizarro i rasowej opowieści detektywistycznej. Zapowiada się ostra jazda bez trzymanki!”
Aleksandra Zielińska (Grabarz Polski)

Łukasz Radecki przedstawia czytelnikowi świat jutra w krzywym zwierciadle teraźniejszości. To „Polska na prochach” okraszona niebagatelnym, często ironicznym humorem. Państwo kościelne, w którym aż roi się od satanistów i zdegenerowanych funkcjonariuszy prawa, uwikłanych w kryminalne intrygi rodem z koszmaru. Z takim zestawieniem trudno polemizować – sięgający po tę książkę odbiorca powinien trzymać się mocno oparcia fotela, klamki, lub czegokolwiek, co sprawia wrażenie solidności.
Radecki jest niegrzeczny…
To zawsze oznacza dobrą literaturę.
Michał Stonawski (Efantastyka)

„Zło nie śpi. Nawet w ultraktolickiej Polsce przyszłości nie zamierza o sobie zapomnieć. Ma jednak pecha, bo na drodze zła stają dwaj agenci Katolickich Służby Specjalnych: Stonka i Max. Łukasz Radecki, w nowej zaskakującej odsłonie: w kryminalnym horrorze science-fiction. Rytualny mord, bestialskie filmy snuff, nieuchwytny morderca - to zaledwie początek zakrojonego na szeroką skalę powieściowego cyklu o Stonce i Max`ie, którym przyjdzie zmierzyć się z najpaskudniejszymi obliczami zła. Bóg, Ojczyzna w satyrycznym zwierciadle, ale horror w najlepszej literackiej postaci.”
Krzysztof Gonerski, (Horror Online)

„Jeden z najlepszych polskich pisarzy grozy w nowej, niesamowitej odsłonie.”
Tomasz Czarny

O autorze:
  
Łukasz Radecki (ur.1979) - pisarz związany z literaturą grozy i science-fiction, poeta, muzyk, redaktor.
   Autor zbioru poezji "Ad Noctum" (1998), opowiadań - "Kraina bez powrotu: Opowieści Niesamowite" (2009). Wraz z Kazimierzem Kyrczem Jr. wydał zbiór "Lek na lęk" (2011). Publikował także w rozmaitych pismach, portalach i antologiach. Jego opowiadania były adaptowane jako słuchowiska („Profan” - 2009) i filmy („Księżniczka”; „Wazon” - 2007). Zrealizował także muzykę do kilku horrorów, gier i serialu "Oblicza Mroku". Tworzy w zespołach metalowych ACRYBIA i DAMAGE CASE.
   W tym roku ukażą się: zbiór opowiadań „Horror Klasy B”, oraz napisany wspólnie z Robertem Cichowlasem zbiór „Pradawne Zło”. Spodziewana jest także pierwsza powieść otwierająca cykl „Wolfenweld”.
   Stale pisze dla Horror Online, Grabarza Polskiego, h.p.lovecraft.pl i Atmospheric Magazine.
   Wraz z żoną i dziećmi mieszka w rodzinnym Malborku.

Tytuł: Złego początki
Autor: Łukasz Radecki
Cykl: Bóg Horror Ojczyzna
Tom: I
Wydawca: Wydaje.pl
ISBN: 978-83-62255-41-2
Nośnik: ebook
Format: epub (2.38 MB)
Stron: 99
Wydano: 2013

Tytuł: Wszystko spłonie
Autor: Łukasz Radecki
Cykl: Bóg Horror Ojczyzna
Tom: II
Wydawca: Wydaje.pl
ISBN: 978-83-62255-46-7
Nośnik: ebook
Format: epub (3.61 MB)
Stron: 112
Wydano: 2013