TWITTER BLOGGER  SKULLATOR       PLIKI COOKIES  KANAŁ YOU TUBE    KOSTNICA FACEBOOK
nasz serwis EOPINIER.PL
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
ALICJA W KRAINIE ZOMBI - Gena Showalter


       Gena Showalter, autorka wielu bestsellerowych powieści z gatunku paranormal lub współczesny romans w Polsce znana jest dzięki Trylogii Władcy Podziemi. Obecnie nakładem wydawnictwa Mira ukazała się najnowsza powieść pisarki zatytułowana „Alicja w Krainie Zombi”, która jednocześnie stanowi pierwszą część cyklu „Kroniki białego królika”. O czym jest historia tej książki? Zapraszam do czytania.

Alicja Bell to zwyczajna niewyróżniająca się z tłumu niczym szczególnym nastolatka. Jedynie po zmroku nie wolno jej wychodzić z domu, gdyż zdaniem ojca pod osłoną nocy pojawia się wszechobecne zło niszczące ludzi. Wszyscy domownicy ściśle stosują się do ustalonych reguł lecz w dniu szesnastych urodzin Alicji łamią ten zakaz idąc na wieczorny występ baletowy Emmy, młodszej siostry jubilatki. Niestety w drodze powrotnej dochodzi do tragicznego wypadku, w którym cała rodzina oprócz Alicji ginie z rąk mięsożernych zombie. W obliczu zaistniałych wydarzeń zrozpaczona nastolatka zamieszkuje u dziadków i od nowa stara się normalnie żyć. Zaczyna uczęszczać do pobliskiej szkoły, gdzie już pierwszego dnia o szybsze bicie serca przyprawia ją tajemniczy, szalenie przystojny Cole. Okazuje się jednak, że chłopak skrywa w sobie pewien mroczny sekret i każdy, kto się z nim zadaje wychodzi poturbowany psychicznie i fizycznie. Czy w obliczu takich rewelacji Alicja będzie trzymała się z dala od niebezpiecznego ucznia? A może bycie razem jest ich przeznaczeniem?

Nigdy nie lubiłam ,,Alicji w Krainie Czarów” autorstwa  Lewis’a Carroll’a oraz nie przepadam za książkami o tematyce zombie, dlatego sama się sobie dziwię, czemu skusiłam się na najnowsze dzieło Geny Showalter. To był po prostu impuls, ale już teraz mogę śmiało napisać, że nie żałuje. Ta książka pochłonęła mnie bez reszty. Początkowo obawiałam się, że wraz z główną bohaterką trafię do jakiejś dziwnej krainy, w której nie będę potrafiła się odnaleźć. Na szczęście autorka umiejscowiła fabułę we współczesnych realiach, co osobiście uważam za plus. Wspólnie z Alicją uczestniczyłam w szkolnej społeczności, gdzie poznałam liczne uczuciowe rozterki jej przyjaciółek i przy okazji ukradkiem wzdychałam do gorącego Cloe, obdarzonego licznymi zdolnościami. Liczyłam na to, że wątek miłosny będzie mocno wyeksponowany i moje oczekiwania zostały całkowicie zrealizowane. Alicja zakochuje się w złym chłopcu o enigmatycznej osobowości i rozpoczyna się karuzela intryg, podchodów. Większość elementów tutaj występujących powiela utarty schemat z typowych romansów paranormal, ale w żaden sposób nie odebrało mi to przyjemności w czytaniu. Z kolei motyw zombie wykreowany przez Genę Showalter wyjątkowo mi się spodobał. Są to w zasadzie skażone duchy, które opuściły ludzkie ciała, nie zaś rozkładające się zwłoki. Widzą je tylko niektóre osoby, lecz nie mogą  z nimi walczyć dopóki sami nie przybiorą duchowej postaci. Niezwykle pomysłowa koncepcja. Jej wykonanie także przypadło mi do gustu. Będziemy świadkami mitologicznej, krwawej walki dobra ze złem niosącej ze sobą cierpienie i śmierć. Muszę przyznać, że z zainteresowaniem śledziłam żywą, swobodną akcje i przeżycia bohaterów. Jestem po części usatysfakcjonowana. Jedynie charakterystyka postaci drugoplanowych wypadła w moich oczach bardzo blado. Są tacy bezbarwni, zupełnie jednowymiarowi. Po prostu istnieją, ale nic poza tym. Mam jednak nadzieję, że drugim tomie autorka pokaże ich złożone, jaskrawe oblicze.

,,Alicja w krainie zombie’’ jest ciekawą, fascynującą, lekko zabawną powieścią napisaną z myślą o młodych odbiorcach, ale i dorosły czytelnik spędzi z nią miłe chwile. Osobiście nie mogę się już doczekać drugiego tomu. Co prawda nawiązań do oryginału mamy bardzo, mimo to bezsprzecznie pojawia się motyw białego królika. Wierni fani Carroll’a mogą zatem odczuć ogromny niedosyt. Z kolei osoby, które liczą na ekscytujący romans z odrobiną metafizyki będą zachwycone. Zagorzałym weteranom horroru także raczej odradzam, gdyż scen gore jak na lekarstwo. Tutaj niemal w każdym rozdziale prym wiedzie strona romantyczna tej powieści, czyli oczywiście związek Alicji i Cole’a. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i z czystym sumieniem polecam.

Cyrysia

 

Alicja w krainie Zombie
Gena Showalter

 
Seria: White Rabbit Chronicles #1

Premiera: 25 wrzesień 2013
Wydawca: Mira
Liczba stron: 512
ocena: 5/6