KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

BOGOWIE MUSZĄ BYĆ SZALENI - Aneta Jadowska

   Od wydania „ZŁODZIEJA DUSZ” musiał minąć rok, by fani Anety Jadowskiej dostali do rąk drugi tom heksalogii o Dorze Wilk – „BOGOWIE MUSZĄ BYĆ SZALENI”. Taki sam rok minął w życiu głównej bohaterki, która na stałe przeniosła się do alternatywnego Torunia. To właśnie w magicznym Thornie prowadzi agencję detektywistyczną (z biurem w Szatańskim Pierwiosnku!), której klientów napędza sława, jaką Dora zyskała dzięki sprawie szalonego maga. Oczywiście Dora nie jest sama, bowiem i w życiu prywatnym – poczynając od dzielenia jednego mieszkania, czy nawet łóżka (na razie bez skojarzeń), a kończąc na wspólnym pakowaniu się w kłopoty – jak i w pracy, towarzyszą Jej diabeł Miron i anioł Joshua. Chciało by się powiedzieć: ...i żyli długo (co najmniej rok) i szczęśliwie (po prostu szczęśliwie).Taka sielanka ma jednak to do siebie, że lubi się bardzo niespodziewanie skończyć.

   Jada spotyka się z klientką i już od pierwszych chwil czuje, że powinna się od niej trzymać możliwie jak najdalej. Izabela – tak przedstawia się kobieta – przychodząc na spotkanie rzuca na wszystkich urok i jedynie Jada jest w stanie się z niego otrząsnąć. Dodatkowych podejrzeń nabiera, kiedy od nieznajomej nie wyczuwa nic poza różanym aromatem perfum, dosłownie zero śladów magii! Dora postanawia spławić klientkę odmawiając przyjęcia zlecenia...

   Tymczasem wśród magicznych zaczyna grasować kolejny morderca, jednak tym razem miast porywać, oprawia swoje ofiary na miejscu, podszywając się przy tym pod rasę najbardziej wrogą aktualnie mordowanemu nadnaturalnemu. W snach Dory pojawia się Wojenna Wrona (bogini), która pokazuje Jej jaki będzie finał tajemniczych morderstw, finał, który stanie się również udziałem Dory i Jej bliskich.

   Czy tajemnicza Izabela wynajmie innego detektywa i tak po prostu zniknie z życia Dory i jaki był prawdziwy powód jej spotkania z naszą bohaterką; oraz jak skończy się gra bogów? Wierzcie mi, tego zakończenia nie da się przewidzieć!

   W „Bogach...” jest wszystko i chyba dlatego nie ma innej możliwości, jak ta, że muszą być szaleni. Już sam styl pisania i opisany nim charakter Dory Wilk, który przekłada się na opisywane przez Nią sytuacje, nie pozwala odłożyć II tomu przed kończącym „Wierzę w to, bo wierzę w nas.” Pomimo tego, że nie ma tu tak zawiłego śledztwa, a wątki kryminalne zostały zepchnięte przez...

 

...miłosne(!!) „Bogowie...” pod względem utrzymywania w napięciu trzymają poziom.

   W II tomie da o sobie znać przeszłość bohaterki, zarówno dalsza – kiedy okaże się, kto jest Jej przodkiem i, że nie bardzo chce dać o sobie zapomnieć –, jak i ta bliższa – gdy powrócimy do losów dwóch wampirów ożywionych przez Jadę i tego czym to dla nich skutkuje.

   O skutkach niektórych rozwiązań warto napisać więcej i to moje ‘więcej’ będzie niestety narzekaniem. Otóż, o ile w I tomie autorka starała się być (co zresztą Jej wyszło) neutralna, o tyle w drugim gubi dystans do bohaterki i zamienia się w troskliwą mamę. To niestety przekłada się na wiarygodność opisanej historii – PO PROSTU ZBYT ŁATWO ROZWIĄZUJĄ SIĘ WSZYSTKIE PROBLEMY. Ja rozumiem, że nie ma tego złego itd., ale Dorze Wilk wszystko idzie z górki do tego stopnia, że wydaje się być zwykłą histeryczką, kiedy tak się wszystkim przejmuje – NO BO PO CO, SKORO TO SIĘ ZARAZ SAMO ZROBI? Nawet ich zagmatwana miłość jakoś tak się sama załatwia, a (żeby nie spoilerować) Ten nie wybrany łatwo ‘łyka’ swój los... Odrobinę to wszystko zbyt piękne, nawet jak na fantastykę.

   Drugim minusem jest sposób zakończenia wątku wojny, czy może raczej gry bogów. Niemal do samego finału dostajemy nerwicy i wytrzeszczu, kiedy upatrujemy w tekście momentu rozwiązania, aż tu nagle...     samo – w pewnym sensie – się robi. Mało widowiskowo to wyszło, a po Jadowskiej spodziewałem się więcej.

   Do tych dwóch minusów dołożę trzeci - dla wydawnictwa. O nie utrzymanie jednolitego stylu grafik okładkowych się nie czepiam, a raczej owo czepianie sobie odpuszczam. Natomiast opisu autorki z 455 strony nie daruję! Widzimy na owej stronie imię i nazwisko, a poniżej:  „polska Briggs – (...)”  a ja się pytam, GDZIE MY MAMY POLSKĄ BRIGGS?! Jakoś sobie nie przypominam! Za to owszem, kojarzę polską Jadowską! Nie wiem, czy to bardziej kpina z nas czytelników, czy z autorki, ale wiem, że pisarzy to my mamy polskich i Ich markę powinniśmy promować. Mogę jeszcze zrozumieć, ze ciężko promować za granicą, ale żeby wśród swoich podpierać autorów nazwiskiem zagranicznych (nieważne jak) znanych pisarzy, to już przesada. My wierzymy w swoich pisarzy, myślę, że z wzajemnością. Tyle w tym temacie.

    Wracając do „BOGOWIE MUSZĄ BYĆ SZALENI” Anety Jadowskiej i zarazem kończąc – dla porządku nazwijmy to – recenzję.

   Pomimo kilku mniej lub bardziej widocznych usterek, jest to powieść, po którą wciąż warto sięgnąć. Mnogość bohaterów i ich liczne perypetie nie pozwalają się nudzić przy lekturze, a barwne światy na długo pozostają przed oczami i – słowo wszechstronnie uzdolnionego laika – tylko ich widoki umilą mi oczekiwanie na trzeci tom cyklu. Oby się nie dłużyło.

 Marek Syndyka

 

 

O autorce:

  Nie interesują jej małe wyzwania – skoro już spełnia się dziecięce marzenia o pisaniu powieści, nie ma powodu, by się ograniczać. Tak powstała sześciotomowa seria o Dorze Wilk, toruńskiej policjantce-wiedźmie. Nie lubi bezczynności i nudy, więc kończąc prace nad heksalogią, już obmyśla kolejne powieści.  

  Czyta wszystko co jej wpadnie w ręce, uwielbia seriale kryminalne i muzykę rockową. Byłaby dziś frontmenką kapeli rockowej, gdyby nie została obdarzona słuchem wystarczająco dobrym, by wiedzieć, że za grosz nie potrafi śpiewać.

  Gdyby miała 9 żywotów jak kot, mogłaby zrealizować fantazje o zawodach idealnych: byłaby policjantką, dziennikarką, aktorką, szalonym naukowcem... Ale że na stanie posiada pojedynczy żywot, zajmuje się pisaniem, a jej bohaterowie przeżywają przygody, których starczyłoby na 9 żyć.

O książce:

Drżyjcie Bogowie. Niech zabrzmi Highway to hell

 Jak wiele może się wydarzyć w ciągu roku?

 Dora Wilk jak magnes przyciąga kłopoty, wariatów i męskie spojrzenia. Łamie regulaminy, szuka przyjaźni w dziwnych miejscach, a od losu dostaje przeciwników wyłącznie potężnego kalibru. 

 Policjantka to nie zawód, ale stan umysłu... a że po drugiej stronie Bramy rzadko można złoczyńcę zakuć w kajdanki i odprowadzić do aresztu... Dora robi co musi, by Toruń, Thorn czy Trójmiasto i Trójprzymierze pozostały dobrymi miejscami do życia.

 Drżyjcie Bogowie, wampiry, wilki, Archaniołowie i pospolici wariaci – Dora Wilk kopie tyłki z wdziękiem baleriny, nie przyjmuje usprawiedliwień o złym dzieciństwie i nie przebiera w środkach by zaprowadzić porządek.

 

Autor: Jadowska Aneta

tytuł oryginału: Bogowie musza być szaleni.

wydawnictwo: Fabryka Słów

wydano: Lublin 2013-01-09

ISBN-13: 978-83-7574-842-0

wymiary: 125 x 195

seria: fantastyczna fabryka

strony: 464